Jak się okazuje już sam tytuł wywołał niemałą dyskusję. Oczywiście dotyczyło to osób, które na co dzień nie interesują się fotografią albo nie interesują się nią w dużym stopniu. Wszyscy pozostali doskonale znali projekt i chyba nikomu do głowy by nie przyszło żadne nieadekwatne skojarzenie.
Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne oraz Galeria Fotografii Ratusz prezentują właśnie wystawę pt. White Power autorstwa Anny Bedyńskiej. Jest to bez wątpienia jedna z najlepszych wystaw jaką do tej pory mieliśmy okazję oglądać w Ratuszu. Ostatnie kilkanaście miesięcy co prawda obfitowało w znakomite prezentacje, ale bieżąca ekspozycja jeszcze tę średnią podnosi. Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego otwarcia roku wystawienniczego!
W Ratuszu oglądać możemy portrety albinosów. Wielki format bardzo mocno uwydatnia to co i tak niezwykle intensywnie z tych fotografii emanuje. Trudno wyobrazić sobie coś fotograficznie piękniejszego.
Każda kolejna praca ukazuje piękno w najczystszej postaci. Spotykamy dziewczynki i chłopców, kobiety i mężczyzn w bardzo różnych pozach. Widzimy ich twarze, choć nie zawsze w całości. Rzadziej możemy spojrzeć im w oczy, ale zawsze zmuszeni jesteśmy do dużej refleksji. Niezwykle nostalgiczne portrety ludzi, którzy borykają się z bardzo trudną chorobą. Każdy opowiada inną historię, wszystkie są niesłychanie malarskie, a równocześnie wyjątkowo ascetyczne i wysoce estetyczne.
Przyglądając się fotografiom uśmiecham się, czuję sympatię do portretowanych osób i bynajmniej, nie ma to nic wspólnego z litością. Okazuje się, że prawdziwe piękno niewiele ma wspólnego z tym co zwykliśmy oglądać codziennie, że zbyt łatwo i zbyt często ulegamy sugestiom, a nader rzadko zatrzymujemy się, zastanawiamy i staramy dostrzec coś więcej.
White Power to projekt doskonały nie tylko pod względem technicznym. Daje odbiorcy szansę na dostrzeżenie prawdziwości i szczerości, ale również pokazuje osobom dotkniętym jakąkolwiek odmiennością, że mają prawo czuć się – nie tylko pełnoprawnymi i pełnowartościowymi członkami społeczeństwa – ale przede wszystkim, mają prawo czuć się i być piękni.
White Power Anny Bedyńskiej oglądać możemy w Galerii Fotografii Ratusz jeszcze do 11 lutego.
Żródło : Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne