Wernisaż

Piątek 15.X. 2021 oraz sobota 16.X.2021 była – jak tylko na 2 dni – były bardzo owocne w wydarzenia związane z fotografią, dla wszystkich, których ona interesuje. W piątek, najpierw odbył się wernisaż wystawy fotograficznej w Galerii Korytarz Jeleniogórskiego Centrum Kultury na ul. Bankowej, gdzie swoje prace – portet i akt – pokazał Tadeusz Piotr Prociak z Lubawki, którego sylwetkę przedstawił kierujący galerią art. fot. ZPAF Tomasz Mielech. Na tej wystawie pojawił się też Krzysztof Jurecki, krytyk sztuki, kurator wielu wystaw fotograficznych, autor wielu tekstów i książek z zakresu fotografii, z którym następnie odbyło się spotkanie w jeleniogórskim BWA, gdzie przedstawił analitycznie dekadę 2010 – 2020 w kontekście najciekawszych wydarzeń i twórców z dziedziny fotografii tej dekady. Oprócz tego autor przywiózł z sobą kilka pozycji książkowych swojego autorstwa, które można było kupić. Najważniejszą z nich była „Kontynuatorzy tradycji wielkiej awangardy w fotografii polskiej – w drugiej połowie lat 50. XX wieku”. 270 str. tekstu z ilustracjami przenosi nas w czas tamtego okresu i ważniejszych twórców tamtego okresu.
Kolejna atrakcja, to 2 wystawy w Bukowcu, w niedawno oddanej do użytku dawnej owczarni, teraz spełniającej zupełnie inna rolę, w tym i galeryjną. Odbyły się tam 2 wystawy fotograficzne, jedna to „Twarze Himalajów” nota bene naszego Kolegi klubowego Kazimierza Pichlaka, którego kuratorem jest art. fot. Tomasz Mielech i druga z rodzaju dokumentalnego „Ludzie gór – warsztaty historyczne fotograficzne”. Jakby tego było mało, obyło się tam też spotkanie z znanym himalaistą, zdobywcą kilkunastu ośmiotysięczników tj. z Krzysztofem  Wielickim, o którym był pokazywany również film dokumentalny i można było po filmie zadawać pytania. Odrębną atrakcją spotkania była możliwość zaopatrzania się w kilka książek o Krzysztofie Wielickim, m.in. Dariusza Kortko i Marcina Pietraszewskiego „Krzysztof Wielicki – Piekło mnie nie chciało”.
Jak widać, w te dni trudno było się nudzić, szczególnie tym, którym fotografia i spotkania z ciekawymi ludźmi leżą na sercu [jf].
 
Fot. Jan Foremny