Pan Tomasz albo, Tomek, w taki sposób zwracaliśmy się do siebie w czasie licznych plenerów i wernisaży.
Pan Tomasz z wykształcenia był geografem i ekonomistą, posiadał dwa dyplomy.Swoją przygodę z fotografią rozpoczynał jako amator (wszyscy fotografowie lub jak chcą inni fotograficy, których twórczość przypada na wczesne lata po II wojnie światowej). Jego publiczny debiut przypadł na rok 1953, w którym jako amator uczestniczył w VII Okręgowej Wystawie Fotografii Polskiego Towarzystwa Fotograficznego we Wrocławiu, członkiem tego towarzystwa został dwa lata później. Początek działalności w ZPAF-ie to rok 1953 leg. nr. 261 Jako fotografa interesowało go wiele tematów lecz żaden z nich nie wytrzymywał konkurencji z Karkonoszami do których przyjeżdżał jeszcze z Wrocławia.
Pod koniec lat 70-tych przeprowadził się na stałe, najpierw do Jeleniej Góry i został członkiem Jeleniogórskiego Towarzystwa Fotograficznego a po wyremontowaniu zabytkowej „chaty” zamieszkał
Szklarskiej Porębie aby być bliżej ukochanych Karkonoszy. Wspólnie z kolegami Jurkiem Wiklendtem, i Janem Kotlarskim założyli Karkonoski Oddział ZPAF w Jeleniej Górze.
Trudno jest w tak krótkiej notce wyliczyć wszystkie jego osiągnięcia tak artystyczne jak i organizacyjne, jestem pewny że, zrobią to jego biografowie, od siebie dodam iż, był ogromnym przyjacielem wszystkich fotografów lecz szczególnie tych którzy zajmowali się fotografią Karkonoszy
takich jak, Jan Korpal, Stefan Arczyński, Waldemar Wydmuch, Wacław Narkiewicz i im podobnych. Razem z odejściem Pana Tomasza, dobiegł końca pewien rozdział w historii polskiej fotografii, Karkonosze utraciły swojego admiratora a my wszyscy fotografujący – kolegę i przyjaciela.
kriss.